Prawdziwiej. Blisko świtu.

Przetaczają mi się przed oczami ‘kilogramy’ obrazów: do opowiadania o pięknie, czystości, gotowaniu, treningu, zabawie, tworzeniu, dobrym wyglądzie, szczęśliwym domu. Przetaczają się tony wyobrażeń na temat samorozwoju, inspiracji, troski i kreatywności.  Świat jest pełen wszystkiego.

Odwagą staje się pokazanie swojej prawdy, autentyczności, niedoskonałości.

Słowa staniały. Rozmnożyły się, a straciły na wartości. Jest ich za dużo. Mrowią się, kłębią, dręczą jak chmury natarczywych much. Ogłuszają. Tęsknimy więc za ciszą. Za milczeniem. Za wędrówką przez pola. Przez łąki. Przez las, który szumi, ale nie ględzi, nie plecie, nie tokuje.

Ryszard Kapuściński, Lapidaria

Bo za każdym razem ta odwaga to wybór, wewnętrzna decyzja. Rodzi się w codziennym działaniu, czasem jest brzydka, smutna, nieznośna. Trwa codziennie. To takie życie w pełni, co nie zaczyna się dopiero na urlopie, czy w wymarzonym domu.

Kim byłeś, zanim świat powiedział ci, kim powinieneś być?

Charles Bukowski

Autentyczności doświadczałam na wielu etapach mojej drogi.  W drugim człowieku. W najważniejszych chwilach. Blisko natury. Blisko muzyki, gotowania, fotografii, nieprzeciętnej estetyki. Blisko mnie i moich  wyborów. To one nadal budują całe tło.

Majove jest tu.

Czasem gdzieś między słowami.

Czasem zwyczajnie bez słów, ulotnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *