Na pękniętym talerzu (tym ze zdjęcia) mogłabym Wam dzisiaj np. wyserwować cytrynę przekrojoną na pół. Mogłabym także opowiedzieć historię skąd tą piękną ceramikę przywiozłam i jak to się stało, że pękła. Ale zobaczcie. To pęknięcie spowodowało, że naczynie wygląda jak Rio Magdalena – największa, główna rzeka Kolumbii. Okruszkami zrobiłam kropkę ‘nad i’. Lubię łączyć kropki:
- Trzęsienia ziemi, tsunami i erupcje wulkaniczne są w Kolumbii dość częste
- Najpiękniejsze jest to, co niekompletne, przemijające, niedoskonałe
- Cytryny są OO (oczyszczające i ochładzające)
Cytryny w zupie cytrynowej z Kolumbii
Ten wpis jest przepisem. Bo zupa pochodzi z Kolumbii, a przepis z Biblii przepisów (tutaj poczytacie więcej o jaką biblię chodzi). Jest to opcja wegetariańska i wyjątkowo charakterna. Cytryny, szpinak i szczaw tworzą kwaskowatość i orzeźwienie jakiej nie znajdziecie w innej zupie. Opcja nie dla każdego – więc zdecydowanie polecam!

Składniki:
- 1 litr bulionu warzywnego
- 2 cytryny
- garść szpinaku
- garść szczawiu
- 150 g komosy ryżowej
- 125 g sera pecorino
- 1 jajko
- 3 łyżki świeżej bazylii
- 0,5 świeżej bułki
- 3-4 łyżki mąki kukurydzianej
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Pulpeciki: komosę ugotujcie zgodnie z przepisem na opakowaniu, potem trzeba ją odcedzić i ostudzić. Bułkę (namoczoną wczeniej np. w mleku) odsączamy, rozdrabniamy. Łączymy składniki, dodajemy starty ser, posiekaną bazylię i jajko. Dodajemy makę (żby powstała gęsta masa) i formujemy pulpeciki wielkość orzecha włoskiego. Puplety gotujemy w osolonej wodzie kilka miut (do wypłynięcia).
Bulion: dobrze zrobić swój, ale nie rezygnujcie absolutnie z tej zupy, jeśli go nie macie. Bulion trzeba podgrzać, dodać do niego sok z 1 cytryny. Potem wrzucić szpinak i szczaw i gotować razem kilka chwil. Doprawiacie solą i pieprzem – gotowe. Podajemy z pulpetami i ćwiartkami cytryn.
15 listopada 2020
Some really prize content on this site, saved to favorites . Gwendolyn Colin Alvin