mniam Natura jest zawsze największą inspiracją Do góry nocami. Czyli sernik na przebudzenie. Spokojnie, spokojnie. Mam rabarbar. Botwinka z granatem w łóżku. Majove na wieczór. Szparagi. Risotto. Ah ecco! Spice, girls! Moździerz w dłoń, wjeżdża curry. O, botwinko! Czyli o pesto nie z bazylii. Lekko. Fresh mode Arbuz & malina dance Letnie ravioli z bobem i ziołami Gazpacho “malamente” O zupie, której miało nie być Ravioli czerwone w środku Cytryny w zupie