O, botwinko! Czyli o pesto nie z bazylii.

Ja się dowiedziałam o pesto na Islandii. Ale.. No i dowidziałam się o tym czymś wcale nie od Islandczyka, tylko od kolegi z Polski (Islandia jest wyjątkowa pod wieloma względami, ale raczej nie pod kątem kulinarnym;).  No i ten kolega – Mateusz  – dużo wtedy (kilkanaście lat temu!) podróżował po świecie, więcej niż ja, i z prawdziwym włoskim pesto był obeznany. Więc jak już spróbowałam...

Botwinka z granatem w łóżku. Majove na wieczór.

Burak i granat razem – czemu nie? Para doskonała. Botwinka to młody burak. Warzywo niedoceniane przez wiele lat.  Sezon się zaczął – teraz jest najlepsza/najlepszy. Mamy w końcu wiosnę w kuchni (przynajmniej w kuchni). Radość. Witalność. Miłość. Jak śpiewał poeta Kazik: Łączmy się w pary, kochajmy się! Tylko trochę z tym teraz trudniej – jak się w parze na co dzień nie jest. Bo wirus...