To nie będzie tylko krótka opowieść o zupie. Choć mogłaby być. Bo zupa jest świetna, pełna aromatu i południowego słońca – gdzieś na granicy między Boliwią i Peru. Przepis na Sopa de mani pochodzi z książki, która jest niesamowita pod każdym względem, jest idealna. Moja ulubiona. Taki przyjaciel kulinarny. Łączy w sobie wszystko, co uwielbiam: odważną podróż bez planu i mapy, kuchnię i przepisy prosto...
Human. Tutaj puma poluje na królika.
Musiało popadać na nowy wpis. Deszcz potrzebny jest do wzrostu. Popadało. Więc jest. Mało tekstu. Za to dużo refleksji. Wszystko zamknięte w niesamowitym obrazie, który trzeba zobaczyć. Koniecznie. Szczególnie. Teraz. Nie ma bardziej autentycznego dokumentu/projektu/filmu o ludziach – na te czasy. Te obrazy poruszają i zostają w głowie – tak jak niesamowite zdjęcia. Oglądają się same. H U M A N. Jestem jednym spośród 7...